
Niegdyś głównym kierunkiem wyjazdowym budowlańców z naszego kraju, była Norwegia i kraje skandynawskie. Dziś tendencja nieco się zmieniła. Robotnicy pozostali w Skandynawii przebranżowili się np. na spawaczy, a młodzi fachowcy w zakresie wykończenia wnętrz i budowy wyjeżdżają na zachód Europy.
Niemcy i Francja jako główne kierunki podróży zarobkowych
Niemcy i Francja to kraje nie tylko przyjazne polskim robotnikom budowlanym, to również całkiem dobre miejsce pracy dla kierowców i osób, które zajmują się ogrodnictwem oraz zbieraniem owoców i warzyw. Co roku w miesiącach wakacyjnych obserwuje się spory napływ zwłaszcza młodych osób w tamtych kierunkach, właśnie w celu podjęcia tego typu pracy. Nic dziwnego – zarobki w branży budowlanej, niemal trzykrotnie przewyższają nasze. Nawet po odliczeniu kosztów życia za granicą, bilans wychodzi bardzo korzystnie.
Jeszcze długo przyjdzie nam czekać, aż zrównamy się poziomem zarobków z pozostałymi krajami Unii Europejskiej. Jak na razie stanowimy zarobkowe eldorado dla przybyszów zza wschodniej granicy, którzy próbują szczęścia u nas, aby móc wrócić do siebie i godnie żyć, podobnie jak my po powrocie z wyjazdów zarobkowych.