Nierobotny robotnik
robotnik budowlany

Nie wiem skąd nasz szef wytrzasnął tego nowego robotnika budowlanego, ale chyba pierwszy raz w życiu pan Wiesiek pomylił się co do tego, kogo zatrudnia. Do niedawna do naszej firmy dołączali wyłącznie dobrzy i sprawdzeni robotnicy, jednak ten ostatni zatrudniony jest zupełnym przeciwieństwem dobrego budowlańca. Wydaje mi się, że albo ktoś z zewnątrz namówił pana Wieśka do przyjęcia tego chłopaka do pracy, albo pan Wiesiek wypalił się zawodowo i trzeba będzie pomyśleć o zmianie miejsca pracy.

Nowy chłopak, Aleksander, jest ogólnie mówiąc robotnikiem budowlanym nie wyglądającym na robotnika. Zazwyczaj budowlańcy to silni mężczyźni ze spracowanymi dłońmi i dwudniowym zarostem na twarzy. Każdy z zatrudnionych u pana Wieśka robotników przepracował po kilka długich lat w budowlance i wie co w trawie piszczy. Aleksander na pewno jest świeżakiem w branży budowlanej, bo nawet nie wie jak prawidłowo trzymać młotek czy robić zaprawę betonową, robotnik budowlany Gdańsk. Wszystko musimy mu pokazywać palcem i wszystkiego uczyć od początku. Jakiś czas temu myśleliśmy, że Aleksander jest jakimś praktykantem albo stażystą, co by tłumaczyło jego brak znajomości budowlanki, jednak gdy okazało się, że podobnie jak my został zatrudniony na umowę o pracę, byliśmy w wielkim szoku i z miejsca zaczęliśmy się zastanawiać co jest nie tak. Dałbym sobie rękę uciąć, że Aleksander jest synem jakiegoś znajomego pana Wieśka, który zapragnął, by jego syn został pracownikiem w branży budowlanej. Pan Wiesiek na pewno musiał zatrudnić Aleksandra u siebie, bo wątpię, by zrobił to z własnej woli.

Autor Daniel

About

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *